wrz 18 2014

Dlaczego warto studiować w Łodzi


Komentarze: 0

Sztaudynger napisał kiedyś takie słowa: „Łódź, złe miasto”. Osobiście się z tym, jakby nie było wielkim, fraszkopisarzem nie do końca zgadzam. Spędziłam w Łodzi ponad cztery lata, w czasie których lat studiowałam oraz przez chwilę pracowałam, i muszę stwierdzić, że Łódź nie jest gorsza od innych miast. Ba! Niektóre miasta nawet pod pewnymi względami przewyższa! A oto moje argumenty „za Łodzią”.

 

1)      W Łodzi można znaleźć naprawdę tanie mieszkania! Nigdzie indziej nie mieszkałam ścisłym centrum za niecałe 600 zł we własnym pokoju (a znajomi twierdzili, że i tak przepłaciłam :P). Dodatkowo niektóre mieszkania Łódź oferuje nam całkowitym przypadkiem. Wspomniane lokum znalazł mój kolega w… Autobusie. Siedząca przed nim para staruszków usłyszała, jak zwierzał się sąsiadce z powodów swojej podróży do „Ziemi Obiecanej” i radośnie oznajmiła, że ich syn ma w centrum mieszkanie, które okazało się być idealne na nasze potrzeby.

2)      Dlatego drugi argument, który sam mi się nasuwa, jest taki – ludzie w Łodzi są mili. Przez te cztery lata nigdy nie spotkałam się z brakiem pomocy lub zrozumienia dla jakiegoś problemu, który akurat dopadł mnie na środku ulicy, a który najczęściej dotyczył zgubienia się. Dodatkowo bardzo często osoba zagadnięta o drogę odprowadzała mnie do właściwego punktu!

3)      Trzeci argument będzie niezwiązany z drugim, a brzmi następująco – w Łodzi jest cała masa terenów zielonych. Gdzie się nie obrócisz, tam park, do którego można pójść na randkę, pobiegać albo pobawić się na jednym z licznych placów zabaw. ;) Ta obecność parków działa kojąco na skołatany, studencki umysł i sprawia, że bez problemu można znieść dosyć przygnębiającą łódzką architekturę.

4)      Czwarty argument – Łódź ma najwspanialszą na świecie bibliotekę! Chodzi oczywiście o osławioną Bułę, w której, oprócz naukowych dzieł poruszających ważkie tematy, znajdziemy również lżejsze lektury (na przykład bogaty wybór fantastyki :D). Dodatkowo łódzka Buła była chyba pierwszą biblioteką, w której można było wygodnie siąść sobie z laptopem i w spokoju się pouczyć, a to jest nie do przecenienia, kiedy wynajmuje się mieszkanie razem ze studentem filmówki…

5)      No i the last but not the least – Łódź jest, wbrew pozorom, miastem bardzo kulturalnym. Będąc w Łodzi zaliczyłam operetkę w teatrze kukiełkowym, pokaz kina średnio niezależnego (Almodovar <3) w sławnej Cytrynie, a także kilka fajnych koncertów.

 

Moje argumenty można by mnożyć, ale to są te najważniejsze powody, dla których uważam, że Łódź jest całkiem fajnym miastem. A Wy znacie Łódź?

swiatsiekreci : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz